TRYB JASNY/CIEMNY

Pieprz, miód, goździki. Pierniki !


Już nie złożę Wam życzeń o białym śniegu, bo to nie realne, chociaż niektórzy moi bliscy deklarują, że zostają fanami globalnego ocieplenia, bo niby Ci co nie odśnieżają czekają na kopce śniegu, coś w tym jest ^^ Jak ostatnio celebrujemy święta ? Po pierwsze wyłączamy telewizor, uruchamiamy świąteczne piosenki, a w atmosferze unosi się radość ze wspólnego przebywania, o które w ciągu roku tak trudno...



Bo czego Wam życzyć na święta ? Przede wszystkim człowieka, dla siebie i dla bliskich, żebyście znaleźli go w sobie i w każdej osobie obok. Ten czas jak dla mnie, jest dobry na spojrzenie z szerszej perspektywy, poziomu innych osób i czerpanie radości z (nie)zwykłego dekorowania pierniczków. Takiej atmosfery refleksji życzę Wam w TE święta, może coś zmienią, może nie, lecz oby wspomnienia ludzi przy stole pozostały na długo.
Prawdziwe pierniki, tak po staropolsku z pieprzem, z czego wzięła się ich nazwa, z miodem i resztą właściwych im przypraw. Tym razem na święta w naturalnym klimacie, bo dekorowane gorzką czekoladą i bakaliami. Ciasto na podstawie przepisu Pary w kuchni, których fanką jest moja mama i ja też zaczynam być ;)

 Składniki:
500g mąki
250g miodu
1/3 szklanki cukru
1/2 łyżki sody oczyszczonej 
50 g masła
2 jajka
1 łyżeczka pieprzu utłuczonego lub mielonego
4 goździki, utłuczone
3 ziarenka ziela angielskiego, utłuczone
1 płaska łyżka mielonego imbiru
1 płaska łyżka cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 płaska łyżka kakao
1 płaska łyżka kawy rozpuszczalnej


W rondelku zagotować miód, cukier, masło, przyprawy, kawę i kakao. Dokładnie wymieszać i przestudzić. W dużej misce wymieszać mąkę z sodą. Dodać ostudzoną masę z miodem i jajka. Porządnie zagnieść, podsypując mąką, żeby ciasto było miękkie i ładnie się lepiło jak plastelina.
Zawinąć w folię i odstawić do lodówki na 2 godziny, można trzymać do tygodnia. Odrywać kawałki ciasta, rozwałkowywać nie za cienko i wykrawać pierniczki. Piec 5 minut w temp. 190 st C. 
Pierniczki robią się twarde, ale miękną już wciągu dnia po posmarowaniu czekoladą i mają idealną strukturę.

Do dekoracji:
gorzka czekolada, rozpuszczona w rondelku z mlekiem (do czekolady dolewać tyle mleka w trakcie podgrzewania, żeby była gęsta, ale lała się z łyżki)
suszone morele, żurawina, rodzynki
pokrojone śliwki w czekoladzie





Komentarze

  1. Wesołych Świąt!!! :) dużo ciepła i radości w te najpiękniejsze dni w roku :)
    nie ma to jak pierniczki oblane czekoladą i z pysznymi bakaliami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołych Świąt! Pachnących i smacznych! :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesolych Swiat Kochana:))))))))))))))))))
    agata

    OdpowiedzUsuń
  4. ale ładne :)
    wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też się cieszę, że śniegu nie ma. I na brak mrozu też nie narzekam. Chcicaż pierniczki być muszą ! ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne pierniczki!: )
    Wszystkiego najlepszego na Święta!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polecane posty

Copyright © Taniec Smaku